|
|
Chcesz poznać użytkownika Konrad19901?
Tak, chcę ponzać
Rejestracja jest darmowa i niewiążąca.
|
|
|
Szukam: |
kobiety |
w wieku |
od 18 do 25 |
|
Wiek: |
33 lat |
Płeć: |
męska |
Wzrost: |
180 cm |
Waga: |
74 kg |
Kolor oczu: |
zielone |
Kraj: |
Polska |
Kolor włosów: |
brązowe |
Województwo: |
Malopolskie |
Dzieci: |
przekonaj się |
Kod pocztowy: |
32-.. |
Planowane dzieci: |
przekonaj się |
Miejscowość: |
Chrzanów |
Znak zodiaku: |
byk |
Pochwały/Skargi: |
0 / 0 |
Szukam kontaktu: |
nieokreślony |
Punkty: |
1 |
Papierosy: |
okazyjnie |
|
|
|
|
Motto: |
Nie jestem aż tak mądry jak moje życie, które dotąd przeżyłem mądrze:P |
|
Mój zawód: |
Wykształcenie średnie |
|
Wymarzony typ: |
ktoś inny niż wszyscy |
|
Status: |
singiel |
|
Hobby: |
słuchanie muzyki i pisanie textów |
|
Znam: |
polski |
|
Lubię: |
wszystko co dobre:P |
|
Nie lubię: |
wszystkiego co złe |
|
Opis: |
. . Jestem w posiadaniu ulepszenia własnego chwiejnego stanu który obraca się w czuciowym dryfowaniu nabierającego tępa z dnia na dzień. . .
Jestem w osobą nieśmiałą ale gdy poda mi ktoś pomocną dłoń umiem to docenić. Uważam, że życie to nieustająca walka i każdy w swoim życiu musi ją odbyć. Ten, kto nie szanuje drugiego człowieka, tylko dlatego , że coś mu się w nim niepodoba, ale nie umie powiedzieć co, jest nic nie wart.
Jeśli ktoś szanuje moją osobe odpłacam tym samym.
Kłamstwa, obłudy zakłamania fałszywości, sztuczności, zawiłości,
chamstwa, rasizmu, ludzkiej głupoty, zła, wykorzystywania innych, natręctw, częstego myślenia starszych ludzie:że wszytko jest złe i we wszytkim widzą grzech.
jesli chodzi o jezdenie to nielubię taniego jedzenia:P
co lubię: muzykę:hip hop, techno, pop, house, reggae, dobro płynące z wnętrza człowieka(a nie sztuczne dobro ), mój prąd myśleniowy:P, stan w którym osiągam pełnię idealnego myslenio-czucia:P, mojego kota, moją mamę moją wenę spokój , które tak często mi brak, uwielbiam pisać moje texty, wszytkich dobrych i mądrych ludzi.
jesli chodzi o jezdenie to kuchnia polska amerykańska i włoska
moje podstawowe założenia życiowe: pragnę żyć do 80 roku życia, bo dłużej to mugłbym się bardzo męczyć:D, skończyć szkołę w krk, pisać texty do końca życia i je gdzieś wydać, z czasem wzmocnić się duchowu i przestać się przejmywać tym co kto powie, poszukać sobie jakiejś fajnej dziewczyny, isc tylko swoją drogą wytyczoną prze zemnie, konsekwetnie dązyc do wyznaczonych celów nawet za cenę wielkich poświęceń.
Religia: jestem katolikiem bo uważam , że tylko jedna wiara jest prawdziwa. Więcej na ten temat w kontakcie osobistym.
wymarzona partnerka :w tym zakresie przyznam się szceże , że mam pewne zaległości:P ale gdyby sie znalazł ktoś własciwy to było by ok:)
wymarzonya partnerka powinna być:oryginalna, mądra, ładna, dobra, uczciwa, wiarygodna, rozumiejąca mnie i poprostu powinna być sobą.
Ulubione kolory:szary, zielony, biały, beżowy, żólty, srebrny, złoty
ulubione hasła (moje): jeśli życie jest zbyt cięzkie to spróbuj udzwignąc ten cięzar bo gdy załamiesz sie to cięzar cię przytłoczy a gdy pujdziesz na przud(na przeciw przeszdzie) przywyższysz go.
Gdy wróg startuje do ciebie i chce cię zniszczyć ty skasuj go mądroscią pociskowo-słowną, a gdy gniew przejdzie wybacz mu i zwalcz go modlitweną dobrocią
Ludzie , którzy są dobrzy i służą Bogu uważają się za niższych od niego i czasem boją się do niego zwracać, ludzie którzy zbyt dużo grzeszą w swojej prawdziwości uważają się za wyższych od niego.
Każdego człowiea droga życiowa jest zaplanowana przez Boga , nawet jesli czasem w jego życiu pojawiają się grzechy tak musi być chyba , że czyni on coś strasznego.
Piekłp musi być straszne bo gdyby było choć trochę lepsze ludzie nienawracaliby się.
Oto moje texty:
Moja twarz to blask dwuosoby. Mój atak to trzask wydostający się prosto z mojej głowy. Wiele razy chciałem pomnożyć życiowy pęd przyżywalności nazwany dniem wieloletniej obfitości. W dniu najbliższym postawiono nademną krzyzyk. Obce siły mąciły w swerze ducha bez litości, żebym nie słuchał
głosu Boga. Toczyłem dzień tocząc się patrząc w ten przezroczysty dzwięk szarego życia udoskonaliłem się w warstwie okrycia własnego skryto-zszycia. Było to zszycie nazwane przezyciem wieloletniej pracy ciężeszej niż starranie przesuwanie zwykłości ciężaru . To cięzar życiowo-psychicznej czystości (moich) nad myśleń. . . Niech te mysli przerodzą się w zwartość dni i niech wybuchnie gdzieś w moim śnie ich odczyt.
Gładzę świat od spodu 07. 2009 Gładzę świat od spodu, bo od spodu zatracony w nim jstem. To ja przewrotów glębokich syn i momentów wielu! Bo wytwrzam świat niewielu lat wchodząc w głębszy czas. A wraz z nim wytwarzam schizonowy, niewidzialny dym, wędrujący nad tym czymś niepojętym. Nie wydobędę myśli z głowy, one wyjdą same na papier. Bo jestem na to gotowy. System nerwowy w pogoni za linią prostą. Zatracony, niedosłowny skarb gdzieś balansuje wchody i składa znak odmowy. Sumienie mówi:Idź! Bo nie ma sensu w nic się wbić. Bo nie zagłuszył jeszcze mojej drogi nikt. Może wożę nawyki mocne i trwonię w sobie uczuć morze. Ile wart jest dzień? .
Jesli chcecie zagadać to zagadajcie bo ja tylko na to czekam zeby poznać kogoś fajnego. Jesli któś uzna, ze nie warto sam w sobie jest wart tylko co prawie ni. Uważam się za wartościowego człowieka choć czasem jest mi cięzko uwierzyć w siebię ale to pewnie dlatego, że sa tacy którzy we mnie nie wierzą, bo poprostu niewidzą jakie jest moje wnętrze. Takich ludzi omijam . . .
Dlatego wszytkie fajne i miłe osoby zapraszam i pozdrawiam:) |
|
To powinieneś o mnie wiedzieć: |
Łatwo mnie zranić |
|
|
|
|